Szukaj

czwartek, 17 stycznia 2013

Sweet Cow - mleczne i ciemne z Alebrowaru


Piwo z dodatkiem laktozy - czy takie połączenie jest w stanie przekonać większą rzeszę osób gustujących w różnorakich rodzajach piw? Czy smak uzyskany podczas tego rodzaju fermentacji twór może urzec swoim smakiem i aromatem tyle osób żeby z powodzeniem utrzymać się na rynku? Przekonajmy się o tym...

Sweet Cow jest piwem o ekstrakcie 12% oraz zawartości alkoholu 5%. Jest to piwo tylko milk stout - piwo nieco bardziej kaloryczne, słodkie z powodu dodatku laktozy, która nie ulega procesowi fermentacji.



Z wyglądu piwo jest ciemne, ale przepuszcza światło ukazując ciemnobrązową barwę.

Piana jest ciemna, kremowa - nawet trwała, oblepia szkło i towarzyszy nam do końca spożywania tego stouta - co nie trwa tak na prawdę zbyt długo.

Zapach oraz smak to głównie aromaty kawowe z delikatną goryczką na końcu, jednak ta nie jest mocna ani dominująca. Całość się kojarzy ze smakiem kawy z mlekiem - co jest bardzo wytłumaczalne - i o to tutaj chodziło. Można wyczuć również lekkie nuty czekoladowe. Wysycenie piwa jest niskie, co idealnie do niego pasuje, a całość bardzo aksamitna.

Ogólna ocena: 9/10 - piwo nie każdego przekona i na pewno nie od razu - przede wszystkim trzeba mieć ochotę na takie właśnie doznania smakowe. Nie ma sensu próbować tego wyrobu po mocno chmielonych specyfikach, gdyż nie będziemy w stanie docenić tego aromatu który Sweet Cow oferuje. A ten aromat mimo że lekki i gładki - jest ciekawy i przyjemny. Piwo z pewnością będzie smakowała wielu osobom.

2 komentarze:

  1. Dzięki za recenzję :)
    Pozdrawiam Bartek z AB

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę bardzo i w imieniu miłośników dobrego piwa - dzięki że jesteście ;)

    OdpowiedzUsuń