Szukaj

sobota, 23 marca 2013

Smoky Joe - Alebrowar - czyli co piwo z torfem ma wspólnego?

Nowość przygotowana przez Alebrowar - gatunek określany jako Whisky Extra Stout (czy raczej bardziej wariacja stout'a) trafiła dzisiaj do wielu pub'ów oraz do co niektórych sklepów. Od momentu kiedy Alebrowar ujawnił się ze Smoky Joe zastanawiałem się co autorzy mieli na myśli i co takiego wyjdzie z tej kombinacji.

Co takiego wyróżniającego jest w tym piwie? W końcu Alebrowar co jak co - ale wykazać się potrafi (nie odejmując Pincie, Artezanowi oraz innym małym i dużym browarom). Na stronie producenta czytamy że w recepturze "(...)znalazł się słód wędzony oryginalnym szkockim torfem. Jest to produkt o zdecydowanym charakterze i wysokiej zawartości fenoli, czyli związków nadających torfowy, dymiony aromat gotowemu piwu"Brzmi zachęcająco oraz wyjaśnia co autorzy mieli na myśli poprzez określenie Whisky Extra Stout. Spodziewam się w takim razie aromatów torfowych, palonych oraz czekoladowych - jak może wynikać ze składu podanego na kontretykiecie.

Kapselek w górę w takim razie i czas zobaczyć co Alebrowar ma nam dzisiaj do zaoferowania - oprócz IBU 45, 16% ekstraktu oraz 6,2% alkoholu...

Kolor: bezwzględna czerń wlana do pokala nie przepuszcza przez siebie żadnych refleksów świetlnych - idealnie.

Piana: niestety niezbyt wielka, trochę kremowa, koloru kawy z mlekiem - szybko znika, po chwili praktycznie można o niej zapomnieć - tu już nie jest idealnie. Chociaż z drugiej strony nie mamy do czynienia z piwem pszenicznym, przy którym posiadanie bujnej piany jest obligatoryjne, tylko z gatunkiem, w którym najistotniejszy jest smak i wszelkie aromaty pochodzące z niego jak i z zapachu.

tak więc zapach: niezbyt intensywny, palone klimaty z lekką nutą czekolady i karmelu.

Smak: palone słody to element który wyczuwamy niemal od razu, podobnie jak umiarkowaną goryczkę, która tutaj dosyć dobrze pasuje. Nieco kawy oraz karmelu - piwo posiada troszkę słodkości która nie wybija się przed plan. I oczywiście smaki znane amatorom whiskey - efekt opalania słodów torfem, co nadaje fajnego posmaku. Całość jest trochę ciężka - to nie jest piwo którym się można szybko ochłodzić - to jest piwo którym trzeba się też delektować, i w tej roli sprawdza się znakomicie.

Ogólna ocena - 9/10 - Smak ciekawy, dobrze zgrany, niestety pianki praktycznie brak. Polecam to piwo każdemu kto lubi klimaty ciemnych piw typu stout - nie będziecie zawiedzeni. Do tego ciekawy akcent torfu wynosi to piwo na przód szeregu innych produktów "ocierających się" o stout'a.

4 komentarze:

  1. Wreszcie jakaś nowość na rynku - mi też to piwo smakowało pomimo lekkiej kwaskowatości na końcu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwaskowatość? Kwacha tam nie czułem... ale i tak to jedno z najlepszych ostatnio piw jakie piłem

      Usuń
  2. PYCHA!!!!! Moje pewne drugie miejsce z Alebrowaru zaraz po Black Hope :) Jesli jesteś fanem stoutów, to MUSISZ spróbować tego WES'a (Whisky Extra Stout). Jak dla mnie REWELACJA!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Black Hope jest też niezły, ale już trafiłem na zmienne smaki w zalezności od butelki - coś chyba nie wyszło

      Usuń