Szukaj

niedziela, 7 kwietnia 2013

Artezan - Pacific Pale Ale

Pierwsze piwo z Artezana które przyszło mi recenzować na łamach mojego bloga. Sam browar i jego twórców szanuję za ich wytrwałość w stworzeniu ich firmy - więcej można poczytać na ich stronie.

Nie mogę nie nawiązać do samego wyglądu opakowania - widać że Artezan próbuje coś zmienić w tym kierunku. Do tej pory kojarzyłem ich piwa z ubogich etykiet. Tym razem etykieta jest ładna, kolorowa. Brakuje co prawda krawatki, a kapsel jest zwykły, biały. Mimo tego jest to kolejny krok do przodu - oby tak dalej.

Przejdźmy jednak do samego piwa którym jest Pacific Pale Ale - piwo górnej fermentacji warzone w stylu American Pale Ale (w skrócie APA).

Spodziewam się piwa orzeźwiającego, ale i dobrze chmielonego oraz koniecznie owocowego. Czy Artezan Pacific Pale Ale będzie właśnie takie w odbiorze?


Piana: na początku bujna, szybko się redukuje, pozostaje w postaci cienkiego kożuszka, w niektórych miejscach "wybrakowanego", szkło nie zostało oblepione.

Kolor: w zasadzie można powiedzieć że jest rubinowy, przy czym piwo jest mętne.

Zapach: piękny,chmielowy i owocowy, dobrze się to razem skomponowało.

Smak: piwo jest bardzo treściwe, ale przy tym dosyć orzeźwiające. Oprócz aromatów owocowych czuć dosyć sporą goryczkę, która nie jest przesadzona w żadną stronę. Ilość i sposób użycia chmielu wydaje się być dobrze przemyślany i pasować idealnie.

Ogólna ocena: 9/10 - Szkoda że piany jak na lekarstwo, to jedyna wada tego piwa. W smaku jest przepyszne i nic bym w nim nie zmieniał. Żałuję że Artezana w sklepach jest bardzo niewiele, bo widać że są świetnym uzupełnieniem Alebrowaru i Pinty i na odwrót).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz