IBU 65, ekstrakt 16% i alkohol 6,2% - podstawowa charakterystyka piwa Black Hope, którym uraczył nas Alebrowar. Jest to piwo z gatunku Black Indian Pale Ale - rzecz mało spotykana wśród piw dostępnych w kraju nad Wisłą.W składzie Ciemnej Nadziei znajdziemy 6 rodzai słodów oraz 5 różnych chmieli. To co podoba mi się w małych browarach to podanie dosyć szczegółowego składu - swoją drogą ciekawe czy któryś z powodzeniem powtórzył piwa Alebrowaru lub Pinty? :)
Barwa piwa: ciemna, światło praktycznie nie przechodzi - głęboka czerń. Po nazwie niczego innego bym się chyba nie spodziewał.
Piana: gruboziarnista, oblepia szkło. Znika w zasadzie szybko, ale pozostawia minimalny kożuszek do końca picia - chociaż to nie trwa zbyt długo - już teraz powiem że Black Hope jest po prostu wyborne!Zapach oraz smak: Woń piwa to aromaty żywiczne, palone - zapach lekki ale przyjemny. W smaku mamy do czynienia z palonymi aromatami, momentami kawowymi z wykończeniem goryczkowym, chmielowym. Goryczka zostaje chwilę na podniebieniu. Jest ostatnim, najmocniejszym akcentem - co nie oznacza że jest jakaś bardzo mocna.
Ogólna ocena: 9,5/10 - piwo jest rewelacyjne. Nawet miłośnicy piw jasnych powinni się tutaj odnaleźć - smak jest gładki i idealnie skomponowany w każdym zakresie. Black Hope staje się jednym z moich ulubionych piw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz