
Dzisiaj próbuję Corneliusa - nie jestem fanem ich niektórych propozycji wśród piw, dlatego miałem trochę mieszane uczucia. Zobaczmy co z tego wyszło i jaki jest Cornelius Porter - piwo o ekstrakcie 22% oraz zawartości alkoholu 8,1%.
Kolor: bezwzględna czerń to chyba najlepsze określenie. nawet pod światło ciężko jest uzyskać jakikolwiek refleks.
Piana: na początku ładnie się układa, drobno i gruboziarnista, sprawia wrażenie dobrze oblepiającej kufel i dosyć trwałej. Czar pryska po kilku chwilach, kiedy mocno się redukuje i prawie że daje o sobie zapomnieć.

Zapach: nie jest bardzo intensywny, ale wyczuwalny. standardowy porter - karmel, trochę kawy, aromaty palone oraz owocowe.
Smak: nawet dosyć wytrawny, nieco goryczkowy, aromaty palone, kawowe i ciemnej czekolady. Wszystko jest ładnie ułożone, ale jakby niektórych aromatów jest zbyt mało - przydałoby się trochę więcej kawy i orzecha.
Ogólna ocena: 7,5/10 - piwo jest dobre, na pewno do niego jeszcze wrócę, chociaż trochę ustępuje innym porterom bałtyckim które można znaleźć w polskich sklepach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz