Szukaj

środa, 26 czerwca 2013

Paradox Isle of Arran - BrewDog

Paradox'a często oglądałem na półkach specjalistycznych sklepów z dobrymi piwami. Zawsze byłem jego ciekawy, ale był jeden problem, który zakup tego piwka oddalał na kolejny raz. Jest to zaporowa cena - niecałe 40 zł za piwo 0,33 - nawet chłopaki z Widawy nie wpadli na taki pomysł :D (bez obrazy oczywiście).

Jednak z braku laku postanowiłem spróbować co ma do zaoferowania piwoszom niemal że najwyższa półka cenowa - jednak muszę przyznać że widywałem o wiele droższe piwa.

Nadmienić trzeba, że piwo posiada aż 15% alkoholu i jest warzone w stylu Imperial Stout. Pytanie jak wpisze się w ten styl (nie spodziewam się że będzie ortodoksyjne - modne ostatnio słowo), oraz czy alkohol nie będzie przypadkiem dominującym czynnikiem w smaku i zapachu?



Kolor:  smolista czerń napełnia szkło - to jedyne w zasadzie możliwe stwierdzenie. Na próżno tutaj szukać jakichkolwiek refleksów pod światło. Czerń jest nieprzenikniona niczym czeluście ludzkiej głupoty.

Piana: co tu dużo mówić - niewielki kożuszek, który momentalnie znika i nie pozostawia po sobie śladu.

Zapach: po otwarciu butelki dookoła roznosi się aromat palony, nieco whisky, torfu oraz przypraw. Słodycz prawdopodobnie pochodzi od obiecywanej na etykiecie wanilii.

Smak: Pierwszy łyk tego burżujskiego napitku pozwala na doszukanie się słodyczy karmelu. Już po chwili piwo przyjemnie rozgrzewa. Dalej można poczuć aromat whisky, torfu, cynamonu, wanilii, nieco owoców - wszystko nieco przyćmione tym pierwszym. Efekt leżakowania w beczkach po whisky daje się tutaj mocno we znaki. W piwie można wyczuć niewielką goryczkę, ale ciężko mi stwierdzić czy przypadkiem nie pochodzi ona z innych składowych smaku tego produktu. Alkohol nie jest tutaj dominujący, wręcz nie jest mocno wyczuwalny! Jest to spory plus tego piwa.

Ogólna ocena: 10/10 - piękne piwo, dobrze rozgrzewa, świetnie smakuje - kompozycja smaków dzięki leżakowaniu w beczkach po whisky jest wręcz nie do opisania tak na prawdę. Jedyny mankament to wspomniana cena, której w ocenie nie ujmuję. Z pewnością namawiam do spróbowania, oraz do sprezentowania tego piwa bliskim osobom, pod warunkiem że są otwarci na nowe smaki :)

1 komentarz:

  1. Aż nabrałem ochoty na spróbowanie. Jak znajdę gdzieś we Wrocławiu to dam znać czy smakowało:)

    OdpowiedzUsuń